Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca
2421
BLOG

Joanna Mucha (PO): Wszystkiemu winni emeryci

Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca Polityka Obserwuj notkę 39

„Jaki jest sens robienia operacji biodra dla 85-latka?” – pyta retorycznie posłanka Platformy Obywatelskiej, doktor ekonomii Joanna Mucha. „Starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyt u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki” – dodaje.

 

Słynąca podobno z unikalnego połączenia urody i intelektu, o czym ma świadczyć doktorat z ekonomii, posłanka Joanna Mucha dała niebywały popis pogardy dla starych ludzi i starości w ogóle. Nie byłoby to jeszcze aż tak niebezpieczne, gdyby nie to, że jest ona przedstawicielką rządzącej partii. Obok słynnej wypowiedzi minister Ewy Kopacz „ma boleć”, jako usprawiedliwienia zakazu stosowania znieczulenia przy porodzie w państwowych szpitalach, jej wypowiedź doskonale wpisuje się w coraz powszechniejszą opinię o arogancji tej władzy.

Operowanie 85-letniego staruszka czy staruszki jest nieekonomiczne – komunikuje 35-letnia ekonomistka, przedstawicielka PO. Co tak skromnie pani poseł, chciałoby się zawołać. Proszę się nie krępować, proszę rozwinąć swoją myśl. A leczenie w ogóle starych ludzi jest ekonomiczne? Czy wypłacanie im emerytur z budżetu jest ekonomiczne? Po co nam w ogóle starzy ludzie? Tylko stękają, kwękają, chodzą dla rozrywki do lekarza co dwa tygodnie i zawracają im głowę. Nie zdają sobie sprawy z tego, że nie są już potrzebni, a wręcz społecznie zbędni, są obciążeniem dla społeczeństwa. Jak takiemu staruchowi nie wstyd iść do lekarza i stać w kolejce, podczas gdy nie ma miejsca na leczenie młodych i wykształconych mieszkańców dużych miast? Po co operować kogoś takiego, skoro nie ma pieniędzy na leczenie młodych? Może należałoby się zastanowić nad ustawowym zakazem przekraczania wieku 85-lat, albo wzorem lubelskiego byłego posła odkurzyć pomysł eutanazji? Najlepiej obowiązkowej po przekroczeniu ustawowego wieku. Starzy ludzie nie tylko są nieekonomiczni, ale nawet politycznie szkodliwi. Wszak spora ich część nosi berety z charakterystycznego materiału i słucha pewnej niszowej stacji radiowej. Swoją drogą wywód doktor Muchy nie jest wcale jeszcze taki błyskotliwy. Mogłaby przecież wpaść na nieco bardziej skuteczny i zaproponować cięcia emerytur. Jak taki emeryt jeden z drugim nie będzie miał za co wykupić leków, to problem w krótkim czasie sam się rozwiąże. A problem deficytu razem z nim.

O ile Pani minister Ewie Kopacz poród już raczej nie grozi, o tyle Pani Joanna Mucha może być pewna, że przyjdzie czas kiedy zgasną kurwiki w jej pięknych oczach, brzoskwiniową cerę pokryje ziemista patyna, a napięta dziś skóra zwiotczeje. Na liczniku pojawi się szóstka, potem siódemka, aż w końcu ósemka z przodu. Niechaj ma się na baczności wtedy, gdyż świadomość że jest się społecznym pasożytem nie pomaga w utrzymaniu dobrego samopoczucia. A nie daj Boże źle się poczuć i potrzebować porady lekarskiej, a już tym bardziej nie daj Boże interwencji chirurgicznej.

Jestem bardzo ciekaw jak najnowszą myśl ekonomiczną doktor Muchy (młodego pokolenia PO) oceniają 88-letnia Wisława Szymborska, 85-letni Andrzej Wajda, 89-letni Władysław Bartoszewski czy 84-letni Tadeusz Mazowiecki. Jak się czują w roli społecznego balastu? Czy zdają sobie sprawę, że są jedną z głównych przyczyn budżetowej dziury? I warto było tak się produkować w kampanii wyborczej na rzecz partii doktor Muchy, tak bardzo oderwanej od problemów zwykłych ludzi?

 

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/320315,poslanka-po-starsi-ludzie-chodza-do-lekarza-dla-rozrywki.html

 

Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka