Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca
1959
BLOG

Pokłosie - anypolska krucjata

Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca Polityka Obserwuj notkę 27

Wybrałem się niedawno na film "Pokłosie" reżyserii Pasikowskiego, z młodym Stuhrem w jednej z głównych ról. Akcja filmu toczy się gdzieś na zabitej dechami polskiej wsi na początku lat 90. Bohaterami są dwaj bracia, z których jeden właśnie przyjechał z Ameryki, aby odwiedzić tego drugiego. Na miejscu dowiaduje się, że brat jest prześladowany przez współmieszkańców. Ktoś wybił mu szybę w oknie, innym razem ktoś pobił go w knajpie. Brat z Ameryki próbuje dojść prawdy, dlaczego mieszkańcy miejsowości tak nie lubią jego brata. Okazuje się, że dlatego, gdyż młodszy z braci ... zaczął kolekcjonować żydowskie tablice nagrobne, wykopując je  m.in. z dróg, gdzie służyły do utwardzania nawierzchni. Generalnie dostał fioła na punkcie Żydów i cmentarza, które niegdyś było we wsi. Nauczył się nawet hebrajskiego. To się nie podobało współmieszkańcom. Starszy z braci, ten z Ameryki, rozpoczął własne "śledztwo", mające na celu wyjaśnienie przyczyn niechęci do obydwu braci. Okazało się, że mieszkańcy wsi zasiedlają ziemie, należące kiedyś do Żydów. W tym także ojciec obydwu braci również zasiedlał - jak się okazało - nie swoją ziemię. Gdzie była ich prawowita ziemia? Ano na bagnach . Tak przynajmniej wskazują archiwa. Na bagnach...

Bracia rozpoczęli wspólne śledztwo jak to się stało, że mieszkańcy wsi zasiedlają gospodarstwa, które przed wojną należały do Żydów. Co się okazało? Okazało się, że żydowscy prawowici właściciele żyznych i urodzajnych gleb we wsi, zostali zapędzeni po wojnie do domu rodziców owych braci, a dom został podpalony. Zostali w ten sposób zamordowani przez Polaków, którzy potem przejęli ich majątki. Rodzice braci mogli tym samym przeprowadzić się z polskich bagien na żydowskie urodzajne ziemie. W filmie sporo jest obrazowych opisów tej - fikcyjnej przecież - zbrodni. Że mordowani Żydzi błagali o życie, że dzieci uciekały z tego podpalonego domu, a Polacy ich na widły i z powrotem do ognia wrzucali.

Reasumując: okazało się, że przyczyną nienawiści mieszkańców wsi do odmieńca, który śmiał się upomnieć o sprawiedliwość i godne poszanowanie żydowskich nagrobków, był strach, że kiedyś owa zbrodnia wyjdzie na jaw i stracą oni zagrabione niegdyś ziemie.

Jaki morał wypływa z tego filmu. Odżyło we mnie pewne przesłanie Żydów do Polaków (Pasikowski jest Żydem?), o którym kiedyś mówiła mi nieżyjąca już babcia - "Nasze kamienice, wasze ulice". "Nasze pola, wasze bagna"  - tak odczytałem ten film. Okazuje się, że Polacy okradli Żydów, zabrali im urodzajne gleby i się na nie przenieśli z bagien. Że w gruncie rzeczy źródłem antysemityzmu w Polsce jest strach, że polskie zbrodnie na Żydach wyjdą kiedyś na światło dzienne i trzeba będzie za owe zbrodnie zapłacić.

Dlaczego powstał ten film poruszający trudny temat stosunków polsko-żydowskich? Dlaczego Stuhr wziął w nim udział? Po co Żydom antypolska krucjata? Czy Żydzi nie robią tego, co pokazali w tym filmie, z Palestyńczykami na Bliskim Wschodzie? Czy nie jest to projekcja własnych kompleksów, manii wielkości i nienawiści do obcych, którzy ich krzywdzili. Czyż to nie oni ukradli ziemię Arabom budując na niej swoje domy?

Co do treści to tyle. Co do warsztatu to kilka spostrzeżeń: fabuła niespójna, wiele wydarzeń chaotycznych, bez związku przyczynowo-skutkowego, wiele sprzeczności, niedociągnięć etc. Generalnie film warsztatowo słaby. Gra aktorska dobra, ale scenografia i scenariusz fatalne.

Podsumowując: film słaby, nie polecam. Szkoda pieniędzy. Propaganda o złych Polakach i dobrych, krzywdzonych Żydach. Stara śpiewka. Opisy "zbrodni" mogliby sobie darować. Dzieci na widły i do ognia? Tylko Żyd mógł to wymyśleć. Nie wierzę, że ludzie są do tego zdolni. Szczególnie ci, co sami mają dzieci, a jak wiadomo, na wsi ich było zawsze dostatek.

 

 

 

 

Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka